dziś jest:


Newsletter
Zapisz się na darmowy newsletter:

Dział informacyjny





przeglądaj
ogórek w służbie


"Ogórek" w służbie

W Myślenickim oddziale PKS-u od dziesiątek lat służy Jelcz 043 popularnie zwany "Ogórkiem", a dokładnie PAT-4, czyli przerobiony z liniowej wersji autobusu wóz pogotowia technicznego. W latach 1979-1980 na takie wozy serwisowe przebudowano 50 kasowanych Jelczy. Jelczańskie Zakłady Samochodowe powstały w wyniku połączenia Zakładów Budowy Nadwozi Samochodowych z Zakładami Naprawy Samochodów w Jelczu. Dnia 6 grudnia 1958 r., podpisano umowę licencyjną z Czechosłowacją na produkcję w Jelczańskich Zakładach Samochodowych międzymiastowego autobusu Skoda 706 RTO z nadwoziem firmy Karosa z Vysokiego Myta. Według zawartych ustaleń fabryka miała otrzymywać gotowe podwozia Skody, do których wykonać miała nadwozia wzorowane na nadwoziach Karosy. Pojazd o długości 10,87 metra oznaczono symbolem Jelcz 043. Pojazd ten posiadał ramową konstrukcję, która okazała się bardzo solidną i trwałą. Silnik Skoda 706 RT o pojemności 11,8 dm3 i maksymalnej mocy 160 KM umieszczono w przedniej części pojazdu bezpośrednio nad osią. W pojeździe zastosowano 5-biegową skrzynię, z której napęd przekazywany był na most tylny za pomocą dwuczęściowego wału napędowego. Sztywna oś przednia i most tylny zawieszone zostały na resorach piórowych.

 

 

 

 

 

 

Zastosowano powietrzny hamulec zasadniczy działający na wszystkie koła, natomiast Hamulec awaryjny - mechaniczny - działał na koła tylne. Stalowe nadwozie charakteryzowało się nowoczesnym na ówczesne czasy, obłym aerodynamicznym kształtem. Autobus o tych kształtach nieco przypominał ogórka, stąd przydomek jaki zyskał ten i późniejsze wersje pojazdu. Osadzone na podłużnicowej, nitowanej ramie z tłoczonej blachy stalowej nadwozie Jelcza 043, wykonane zostało z zamkniętych i otwartych profili stalowych, łączonych spawem. Poszycie zewnętrzne wykonane zostało z blach stalowych, mocowanych nitami do szkieletowej konstrukcji nadwozia. Jelcz 043 mógł pomieścić łącznie 51 pasażerów na fotelach oraz dwie osoby obsługi. Wymianę pasażerów zapewniały dwie pary drzwi w układzie 0-1-1, otwieranych na klamkę. Nad oknami zamontowane zostały półki na bagaż, a na dachu umiejscowiono obszerny bagażnik.

 

 

 

 

 

 

Autobus posiadał także bagażnik pod podłogą, dostępny od zewnątrz, poprzez otwierane klapy ale umiejscowienie tam bagażu wiązało się z niebezpieczeństwem przesiąknięcia zapachem oleju napędowego. Często również korzystanie z niego, uzależnione było od humoru kierowcy. Wnętrze autobusu ogrzewane było za pomocą dwóch nagrzewnic, jedna stanowiła niezależny układ zasilany olejem napędowym, druga połączona została z układem chłodzenia samochodu. Wentylację stanowiły dodatkowo przesuwne okna w szybach bocznych. Drzwi dla kierowcy umieszczono na niewielkim (1570 mm) zwisie przednim. Prędkość maksymalna Jelcza wynosiła 85 km/h., była to wartość teoretyczna w normalnej eksploatacji z trudem osiągana

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jednak autobusy te dobrze sobie radziły z pokonywaniem wzniesień, bez konieczności znaczącej redukcji prędkości dzięki zastosowaniu niezbyt szybkiego mostu napędowego oraz silnika o dużej pojemności i dużym momencie obrotowym. Pomimo wprowadzenia w latach 70-tych przez Jelczańskie Zakłady Samochodowe nowych modeli, produkcja JELCZA 043 zakończona została dopiero w 1986 roku. 

Myślenicki Jelcz jest w pełni sprawną jednostką, w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym. Holownik został poddany renowacji i dzisiaj cieszy swoim widokiem wszystkich miłośników motoryzacji.

 

 

 

 

 

Zbigniew Wilk